11.04
Oficjalnie wypuścili Tanks DLC:
https://www.youtube.com/watch?v=Hzi6f_RWJ3Y
Ja czuję pewien zawód po tym, że dodali tylko T-14. Po cichu liczyłem na czołgi Abrams M1A3 czy Challenger.
Rzeknę słów kilka w owym temacie, bo rzec by wypadało, chociażby ze względu na sam fakt wydarzenia medialnego.
Tylko prosze na mnie nie krzyczeć, bo będę krytyczny a nie chcę sikać po nocach, tym bardziej , że już pod 40tke podchodzę.

Nawiedza mnie ten DLC, prawie za każdym razem jak coś przeglądam w necie.

W końcu trochę pooglądałem, trochę poczytałem i pograć nie pograłem, ale "wnioska" jakiegoś tam "wyciągłem".
Pierwsze wrażenie pozytywne (patrząc kątem oka na filmik z YT)

, ale później stwierdziłem, że mamy w końcu 2018 rok, a to co oferuje to DLC, właściwie nie odbiega od II części Army, chyba, że progresem nazwiemy lepsze tekstury, cieniowanie, czy jakaś inna anty aborcja x16 (przepraszam... anty aliasing). No ale tak na prawdę, to by była chyba gadanina głupiego gimnazjalisty do nowej wersji ipoda.
Poważniej mówiąc, to tak jak arma III jest dość dobrym symulatorem taktycznym, ale pola walki żołnierzy,
to jeśli chodzi o sprzęt, nie poszło tam nic w realizm (właściwie nigdy nie poszło), a co dopiero mówić o czymś związanego z symulatorem, bo takowe określenia wyczytałem gdzieś u mądrego autora, znawcy, szamana i w ogóle.
To w tym wypadku, jeśli już z czymś porównać, to np z grą MMO, pt "War Thunder", która w tym wypadku była by 100% symulatorem, mając taka konkurencję.
Panowie doszedłem do wniosku, że obecnie na rynku gier, symulatorami nazywa się właśnie, takie pozycje, jak ten DLC do Army III, jednocześnie w aktualnych słownikach nie istnieją takie "słowa" jak Steel Beast, Graviteam, czy Steel Armor. Coś wam się po prostu przyśniło i tyle.

A jeśli już by tak pociągnąć temat tej Army III, to gdzie tam jest jakaś praca zawieszenia pojazdu, bo widzę klocek.
Czy zrobienie efektu odrzutu działa i reakcji zawieszenia przy strzale armaty, przy obecnej technologii jest niewykonalne w 2018 roku???
Bo jeśli tak, to mogli by zrobić taki detal, usuwając przy okazji ten śmieszny dymek po wystrzale.
Balistyka pocisków to dopiero radocha, jak widzę dobrze ociosany dolomit wystrzelony z Onagera.
A jak czegos takiego nie potrafia to niech ratuja honor wprowadzając elementy symulacji w obsłudze elektroniki i tych wszystkich urządzeń (ale gdzie tam...).
Nie chce mi się wymieniać dalej.
A propo takich niby symulacji, to wyszło kiedyś coś takiego z "iron cros" lub podobnego w tytule, gdzie widziałem na prawdę ciekawie zrobiony czołg z zewnątrz i wewnątrz, gdzie oteksturowanie, wewnętrznych przyrządów, optyka, dźwieki obrotu, wieży, ruchu działa, czy pracy zamka, przeładowania pocisków i raportów załogi zdrowo zagłuszonych hałasem pracy silnika, dawało taki ciekawy efekt, jakiego nie widziałem chyba nigdzie.
Niestety z tego co pamiętam projekt został chyba zawieszony ze wzgledu na cała mase błedów silnika gry, do tego stopnia, że chyba nie dało się nic z tym zrobić dalej. Gra najbliżej przypominała by chyba Red Orchestra 2, bo też tam można było poruszać sie innymi pojazdami czy kierować plutonem piechurów. Ale urzekła mnie kwestia kierowania czołgiem, miałem okazje pojeździc troche PZ Kpw IV wersji chyba F2 bo miała już dłuższa armatę 7.5cm.
Bardzo chętnie dowiedział bym sie o dalszych losach owego projektu.